wtorek, 14 maja 2013

Volvo FH16 - 1:24 Italeri

Przedstawiam swój kolejny model, który w założeniu miał być wykonany szybko i bez żadnych przeróbek, czyli to co dostajemy w pudełku plus pędzelek, kilka farbek Humbrola, Revella i dwie tubki plakatówek Aster...




Wykonując go nie wzorowałem się na żadnym zdjęciu oryginału, więc celowo nie przerabiałem niczego, a na dodatek wkleiłem złą kierownicę, nie pomalowałem uszczelki na globie i źle pomalowałem lusterka, to typowe błędy, które widać na pierwszy rzut oka.

Model mimo wszystko bardzo ładnie się prezentuje. Kalki wymagały sporej dawki kombinacji alpejskich, co w połączeniu z niezbyt dobrą spasowalnością kabiny klasyfikuje ten model raczej w kategorii trudnych. Poza tym model ma od 5 do 7 warstw farby, ze względu na to, że kolor piaskowy 63H nie chciał pokryć czerwonego plastiku, a sporo elementów wymagało malowania przed sklejeniem. To tak jakby w pancerce blaszki fototrawione najpierw malować a potem przyklejać...
 
Ogólnie model wart polecenia.

Relacja warsztatowa: Volvo FH16

Więcej fotek tutaj: Volvo FH16









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz