Bardzo dobrze spasowany model i w mojej ocenie idealny do wykonania efektu zużycia. Właściwie wszystko co ostatnimi czasy wyniosłem z produkcji pojazdów wojskowych postanowiłem zastosować w tej ciężarówce, jakby nie było gabarytowo trochę większej niż skala 1:35. Wynik końcowy, ku mojemu zaskoczeniu - zadowalający.
Malowanie Humbrolami: 11, 96, 191, 98, 117, 250, 33, 100 i 77. Ślady eksploatacji plakatówki Aster plus matowy(!) lakier bezbarwny nr 2 Revella i suchy pędzel, otarcia (głównie opony) szmatką, w którą wycieram pędzle.
Niestety, muszę postawić minus za jakość kalek, które miały tendencję do zrywania się, co było sporym utrudnieniem podczas nakładania. Niemniej jednak modelik bardzo przyjemny i tak jak wspomniałem wcześniej, wręcz idealnie spasowany.
Relacja warsztatowa: IVECO TurboStar II
Więcej fotek tutaj: IVECO TurboStar II
Piękna robota.
OdpowiedzUsuń