niedziela, 29 listopada 2015

Ford LN8000 - 1:25 AMT

Prace nad tym modelem trwały 7 lat i cieszę się, że w ogóle się zakończyły...




Darzę ten model dużym sentymentem, choć upływ czasu pokazuje, jak bardzo jednak moja technika wykonywania modeli się zmieniła. Dziś takiego modelu bym już pewnie nie wykonał. 

Dzięki AMT dostajemy bardzo przyjemny model, choć zaskakuje zapewne brak mechanizmu otwierania maski silnika (jest ona po prostu zdejmowana).

Reszta jest właściwie bez zarzutu: spasowalność elementów, jakość wyprasek, chromów itp. Ja podrasowałem troszkę silnik i podwozie, ale równie dobrze można by się było bez tego obejść. W pudełku mamy też kalki, z których ja akurat nie skorzystałem.

Więcej zdjęć na: Ford LN8000

Obszerna relacja warsztatowa: tutaj

Galeria: Ford LN8000









środa, 22 lipca 2015

Krupp Titan SWL80 - 1:24 Revell

Firma Revell tym modelem się nie popisała. Za dość wysoką cenę otrzymujemy bardzo słabo spasowane elementy, żeby nie napisać, że to po prostu "krzywy" model, na dodatek niemal każdy z nich wymagający solidnej obróbki. Do tego bardzo grube kalki, targające się pomimo użycia zmiękczacza.




Jest w nim kilka dobrych rozwiązań, jak np sposób osadzenia szyb w kabinie, czy też bardzo ciekawy moim zdaniem silnik. Pojazd można wykonać w dwóch wersjach malowania, z innymi kalkami. Po złożeniu wszystkiego w całość prezentuje się bardzo okazale, jest przede wszystkim duży jak na skalę 1:24 i wręcz idealny do pobrudzenia.

Ja pomalowałem go tradycyjnie pędzelkiem farbkami Humbrol Mat plus lakier bezbarwny Revell, w kolorystyce nieznacznie odbiegającej od oryginału. Ślady brudu naniosłem plakatówkami firmy Astra oraz proszkami Tamiya.

Poniżej kilka fotek ogólnych, po szczegóły odsyłam tu: Krupp

Galeria: Krupp











środa, 22 kwietnia 2015

Volvo F12 - 1:24 Italeri

Model wykonany w niecałe trzy tygodnie i to od razu widać. Wszystko tu siadło tak jak trzeba, a koncepcję o tak właśnie ubrudzonym modelu miałem już przed rozpoczęciem prac.




Muszę bardzo pochwalić Italeri, gdyż ten - jakby nie patrzeć - leciwy już model, jest znakomicie spasowany, a rozwiązanie montażu kabiny wręcz mistrzowskie. To wszystko sprawiło, że bardzo wysoko ten model oceniam i to właściwie pod każdym względem, a nawet plastikowe opony tej oceny w żaden sposób nie zaniżają. 

No, może jedyny mankament to kalki, które w tym zestawie są zwykłymi naklejkami(!). Ja z tego względu właśnie użyłem kalek od AMT. Wnętrze kabiny wzbogaciłem o kilka "gadżetów" z akcesoriów Revella, resztę otrzymujemy w pudełku. Polecam zdecydowanie!!!

Obszerna relacja warsztatowa jest pod linkiem: klik, natomiast więcej zdjęć tutaj: Volvo F12 i tu

Można obejrzeć też filmik ze slajdami: klik








wtorek, 21 kwietnia 2015

P-47D Thunderbolt - 1:48 Hobby Boss

Kolejny model z tzw. "edycji weekendowej", bardzo pokaźnych rozmiarów, jak na skalę 1:48 i jak to z reguły u tego producenta - znakomicie wykonany i spasowany. Nic, tylko szybko go wykonać i rozkoszować się jego widokiem na półce:)

Mnie, jak to zwykle, zajął on zbyt dużo czasu i dlatego kończyłem go bez jakiegoś większego entuzjazmu...




Malowanie wg własnego pomysłu: gł. Humbrole 155 i 65 z dodatkiem 100. Delikatne brudzenie na mokro wykonałem farbkami plakatowymi Aster, plus suchy pędzel przy użyciu proszków Tamiya i Humbrol.

Osłona silnika wchodzi "na wcisk", co bardzo ułatwia zdejmowanie jej np. na potrzeby transportu. Jakby na to nie patrzeć, jest to duże udogodnienie. 
 
Producent proponuje dwie całkowicie różne wersje, a do każdej z nich bardzo dobrze wykonane kalki. Słowem: model wart polecenia, dla początkujących wręcz idealny(!).